niedziela, 15 września 2013

cut cut cut


nożyczki- na liście przedmiotów zakazanych jeśli chodzi o mojego małego smerfa , w mojej szafie- rzecz niezbędna, szczególnie w tym sezonie, kiedy to przecięcia, rozcięcia, niechlujne rozdarcia, dziury totalnie "wdarły się " w nasze jeansy. Zasada jest prosta im wiecej tym lepiej, a może powinnam napisać im mniej tym lepiej ? ;) gdzie szukać inspiracji?- wszędzie, na wybiegach, w butikach, na ulicy wśród kloszardów, miejcie oczy szeroko otwarte :)
Ale.. co by się zanadto nie rozpedzić ja zaczęłam delikatnie....i taka o to sytuacja wyszła ;)









coat-by myself/ tshirt- bynamesakke/trousers-ZARA/ shoes- loft37
miłego tygodnia :)
sm

3 komentarze:

  1. Aaa chce taki płaszcz! Moze jest na sprzedaż?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety :/ ale chyba muszę zacząć projekty seryjne- kilka sztuk za jednym zamachem ;)

      Usuń
  2. dobra wyszła sytuacja a buty genialne.. pasowałyby do mojej baldresówki z risku:)

    OdpowiedzUsuń