sobota, 28 września 2013

sobota, 21 września 2013

time for navy blue


Pamiętam z jakim podekscytowaniem oglądałam fashion weeks jesień-zima 2013-14 i już wtedy na samą myśl o tych wszystkich mięsistych, obszernych, pękatych tkaninach i formach robiło mi się ciepło.

Co prawda sezon jesienno- zimowy nie należy do tych najprzyjemniejszych pod kątem temperatur, tak jest to doskonały okres aby się jeszcze więcej poprzytulać ;)

Wracając do garderoby, nie wiem jak u Was ale w mojej szafie już zaczyna się jesienna opowieść ;)






sweater- Cubus/ scarf- ZARA/ shoes- Loft37
brakuje tylko kubka z gorącymi malinami...mniaaam
;)
sm







wtorek, 17 września 2013

yellow wall


w całej tej szaruwie udało nam się znaleźć kawałek "słońca " ;)









tshirt-rick owens/leather-rick owens/ trausers-bynamesakke/shoes-loft37

udanego dnia !
sm



poniedziałek, 16 września 2013

" Where are You sitting ? "

Front row luminaries from the 60s to 2013: Andy Warhol, Bianca Jagger, Catherine Deneuve, Bryan Ferry, Anna Wintour, Carine Roitfeld, Liam Gallagher, Patsy Kensit, Jay Z, Beyoncé and Alexa Chung. Illustration: Cecilia Lundgren for the Guardian
Pierwszy rząd podczas pokazu modu, lata 60-2013, ilustracja Cecilia Lundgren dla The Guardian
Jak tak patrzę na tę oprawę to wszystko mi się w niej zgadza- jest pokaz mody, pierwszy rząd, którego krzesła zasiadają Ci ewidentnie związani ze światem mody. Mody z samego szczytu i ludzi, których nie trzeba przedstawiać bo tę bohemę znają wszyscy. Są wśród nich wybrańcy którzy modę redagują, inni fotografują, jeszcze inni zamawiają prototypy, ale to co najważniejsze, każda z tych osób ma niewątpliwie ogromny wpływ na samego projektanta i jego odbór na całym świecie. Poprzez teksty, zdjęcia, w końcu noszenie tego co zaprojektuje w kolejnych kolekcjach, decydują pośrednio o jego sukcesie i stanowią największą promocję jego pracy. Jasnym jest że to on sam, jego talent, wizja, pasja, ciężka harówa doprowadziły go na tyle wysoko aby móc znaleźć się w tym  doborowym towarzystwie. Wspólnie pracują na wzajemny sukces i to właśnie do nich należy rząd pierwszy.
no właśnie, a jak to jest w Polsce ? kto decyduje i rozpisuje całą tę hierarchię rzędów, komu przypisuje się ten najważniejszy, co dla kogo i dlaczego..
Z pozoru wydaje się być to dość prostym zadaniem i pewnie by tak było gdyby wybieg miał długość obwodu kuli na której żyjemy i tym samym jeden rząd, który z większym prawdopodobieństwem pomieścił by wszystkich "zasłużonych ".
Jako była asystentka projektanta muszę Wam powiedzieć że tworzenie listy gości jest jedną z najtrudniejszych i najżmudniejszych prac przy organizacji pokazu ze względu na świadomość ile jest tych miejsc a ilu chętnych.
Lista gości rośnie z dnia na dzień, dochodzą sponsorzy dzięki którym pokaz wogóle może się odbyć i tym samym ich obecność nas organizatorów zobowiązuję do tego aby Ci z pozoru niewidoczni poczuli się docenieni. Pojawiają się, często tuż przed pokazem, nowi klienci, którzy są głównym źródłem utrzymania projektanta i całego zespołu, którzy z przyjemnością złoża kolejne zamówienie z nowej kolekcji.
Przyjaciele, redaktorzy, artyści, ludzie z branży, gwiazdy, celebryci i na końcu Kowalski z rodziną, każdy "zasługuje " na miejsce.. krzeseł nie przybywa a kula się toczy...
Selekcja samych tytułów prasowych, ich redaktorów, dziennikarzy, których na rynku jest ogromna ilość i które to zapewniają o swojej opiniotwórczości i pozycji lidera w danym kręgu.
Jedno jest pewne im większy pokaz, a właściwie nie pokaz a ilość osób tym trudniej jest nad tym wszystkim zapanować, niezależnie od chęci, możliwości i narzędzi w rękach organizatorów. Szczególnie kiedy wysyłane zaproszenia są przekazywane osobom, które kompletnie nie interesują się modą a tylko i wyłącznie " bywaniem dla bywania " a ich zachowanie jest dalekie od tego "na salonach ".
Na szczęście każdy z organizatorów bierze pod uwagę pojawienie się kogoś niezadowolonego, bo trudno o walkę z powierzchownością i ludzkim ego.

Do zobaczenia na pokazie ;)




niedziela, 15 września 2013

cut cut cut


nożyczki- na liście przedmiotów zakazanych jeśli chodzi o mojego małego smerfa , w mojej szafie- rzecz niezbędna, szczególnie w tym sezonie, kiedy to przecięcia, rozcięcia, niechlujne rozdarcia, dziury totalnie "wdarły się " w nasze jeansy. Zasada jest prosta im wiecej tym lepiej, a może powinnam napisać im mniej tym lepiej ? ;) gdzie szukać inspiracji?- wszędzie, na wybiegach, w butikach, na ulicy wśród kloszardów, miejcie oczy szeroko otwarte :)
Ale.. co by się zanadto nie rozpedzić ja zaczęłam delikatnie....i taka o to sytuacja wyszła ;)









coat-by myself/ tshirt- bynamesakke/trousers-ZARA/ shoes- loft37
miłego tygodnia :)
sm

czwartek, 5 września 2013

stop klatka

Moi drodzy bardzo Was przepraszam za tę moją niespodziewaną nieobecność i z tego miejsca bije się w pierś !
Już jestem i obiecuję szybko nadrobić tę naganną postawę a to wszystko za sprawą jesienno- zimowych kolekcji które nieobojętnie skradną nasze serca a obawiam się że momentami też i rozumy, bo jak tu nie popaść w szopocholizm kiedy te niesłychanie intensywne witryny butików zapraszają nas do środka ;)
To będzie bogata ale też momentami tajemnicza jesień w świecie mody.

A tymczasem jeszcze trochę lata jesienią.
Zdjęcia robione przez moją cudowną teściową, ma talent artycha, zerknijcie ;)






pics by my mother in law
tshirt- no name/ trousers- no name/ sneakers- nike


pamiętajcie w tym sezonie nie ma jednej sylwetki na jesień
:)
sm